Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

instalacje przeciwoblodzeniowe dachowe i rynnowe

Blog:  kahna
Data dodania: 2012-01-30
wyślij wiadomość

hmm w krew mi wchodzi zamieszczanie artykułów które sądzę że mogą sie komuś przydać, bo ja generalnie jak coś takiego przeczytam to zaraz biegnę zobaczyć czy taki problem nie pojawił się u Nas cheeky. czy dzisiejszy artykuł jakoś pomoże??? nie wiem bo u Nas nie ma problemu akurat (na razie) a zamontowanie takiego systemu to raczej taki bajer, ale może komuś się przyda. i tak dzisiaj znalazłam artykuł dotyczący sopli na naszych domkach oraz jak się ich ustrzec.

Instalacje przeciwoblodzeniowe dachowe i rynnowe

Instalacje przeciwoblodzeniowe zainstalowane na dachach i w rynnach zapobiegają zaleganiu wody z roztopionego śniegu i lodu w rynnach oraz nie dopuszczają do powstawania niebezpiecznych sopli i nawisów śnieżnych. Zastosowanie instalacji zapewni pełną kontrolę spływu wody z powierzchni dachów.
Skutkiem braku instalacji przeciwoblodzeniowej może być uszkodzenia systemu rynnowego

Skutkiem braku instalacji przeciwoblodzeniowej może być uszkodzenia systemu rynnowego.

Śnieg gromadzący się na dachu i w rynnach może stanowić zagrożenie nie tylko dla osób przechodzących w pobliżu budynków, ale też dla konstrukcji dachu i elewacji samego budynku. Zatory lodowe i oblodzenia powodują niedrożność instalacji rynnowych, czego skutkiem może być uszkodzenie dachu, rynien, rur spustowych i elewacji budynków. Zaś spadające sople i nawisy śniegu stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa przechodniów.

Dzięki zainstalowaniu systemów przeciwoblodzeniowych na dachach oraz w rynnach i rurach spustowych, uzyskujemy kontrolowany spływ wody z dachu oraz eliminujemy problem z nadmiernym obciążeniem połaci dachu i systemów rynnowych.
Instalacja przeciwoblodzeniowa zasilana jest energią elektryczną (prądem jedno- lub trójfazowym). Może składać się z samych kabli grzejnych lub kabli samoregulujących czy mat grzejnych współpracujących z armaturą sterującą.

Nowoczesne systemy są w pełni zautomatyzowane. Termostaty lub sterowniki mikroprocesorowe współpracujące z zewnętrznymi czujnikami (temperatury i wilgoci), pozwalają dostosować częstotliwość pracy i wydajność systemu. Włączenie i wyłączenie zasilania następuje w odpowiednio dobranych momentach, zależnych od warunków atmosferycznych.

Ogrzewanie dachów

Kable grzejne powinny być instalowane wzdłuż krawędzi dachu oraz w miejscach narażonych na przemarzanie, czyli tam gdzie możliwe jest gromadzenie się znacznej ilości śniegu i lodu.
W przypadku dachów o większym nachyleniu płaszczyzn zalecany jest zwykle montaż progów zapobiegających zsuwaniu się dużych płatów śniegu. W tym przypadku należy zastosować ogrzewanie dolnej powierzchni dachu, które będzie przyspieszać topnienie śniegu i ułatwi odprowadzanie powstałej wody.
Instalację przeciwoblodzeniową można wykonać na każdym dachu zarówno dwuspadowym, jak i wielospadowym, choć na dachach o dużym nachyleniu ogrzewanie jest nieuzasadnione.

Ogrzewanie rynien i rur spustowych

W instalacjach ogrzewania rynien stosuje się stałooporowe przewody grzejne lub przewody samoregulujące, które układa się w rynnach i rurach spustowych. Specjalne uchwyty mocujące ułatwiają montaż i zapewniają właściwą pozycję kabla grzejnego. Montaż jest bardzo prosty - przewód grzejny układa się prostoliniowo wzdłuż rynny i rury spustowej.

Zalety systemów

Do zalet przeciwoblodzeniowych systemów dachowych zaliczamy:

  • pełna drożność rynien i rur spustowych,
  • kontrolowany spływ wody z powierzchni dachu,
  • brak niebezpiecznych nawisów lodowych i zalegania śniegu
  • ograniczenie kosztów naprawy instalacji rynnowych i fasad budynków,
  • eliminacja obciążenia dachu, rynien i rur spustowych.
  • zapobieganie przyczynom, a nie skutkom oblodzenia i zalegania śniegu,
  • niewielkie koszty instalacji i eksploatacji.

Maksymalna moc jednostkowa zależy do:

  • usytuowania miejsca montażu w stosunku do stron świata,
  • konstrukcji i izolacji dachu,
  • konstrukcji rynny i materiału, z którego jest wykonana,
  • strefy klimatycznej.

Przewody grzewcze można układać zarówno w trakcie budowy nowego obiektu, jak i w budynku już użytkowanym.

 

3Komentarze
romka  
Data dodania: 2012-01-30 13:12:31
ludzie ileż to trzeba mieć kasy żeby takie bajery robić... masakra
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-30 19:34:44
Ja myślałem o kablu grzewczym do rynny nad samym wejściem do domu...ale na razie poczekam do naszej pierwszej zimy jak się juz wprowadzimy...:)
odpowiedz
liditom  
Data dodania: 2012-02-01 15:52:54
a ja myślałam ..... długofalowo .... o maszynce do robienia pieniędzy! ;-o
odpowiedz

Jakie drewno do kominka??

Blog:  kahna
Data dodania: 2012-01-27
wyślij wiadomość

Ponieważ za oknem wielki "MINUS" (brrrr) sądzę że ten artykuł może się komuś przydać (powiem szczerze że ja o pewnych rzeczach nie miałam pojęcia, no ale cóż kobitką tylko jestem blush) znalazłam taki oto artykuł:

Jakie drewno kominkowe wybrać

Drewno do kominka jako opał musi spełniać pewne cechy. Powinno być gęste twarde i suche.

Wybierając drewno do palenia w kominku, należy wziąć pod uwagę kilka parametrów: jego gęstość, twardość, łupliwość, zawartość kory i stopień wysuszenia, a także szybkość przesychania. To one w dużej mierze decydują o wielkości płomienia, ilości uzyskanego ciepła i ilości dymu, który towarzyszy spalaniu.

Nie tylko kalorie się liczą

Kaloryczność drewna opałowego, czyli jego wydajność zależy od gęstości po wysuszeniu. Paleniu twardego drewna towarzyszy niewielki płomień, ale za to oddaje ono więcej ciepła. Spala się wolniej, a więc wymaga rzadszego dokładania. W efekcie, choć droższe, może się okazać bardziej ekonomiczne, a na pewno zapas zajmie mniej miejsca, niż w przypadku drewna miękkiego.

Łupliwość nie będzie miała większego znaczenia, jeśli kupujemy drewno porąbane na małe szczapy. Jeśli zaś mamy je porąbać sami, zdecydowanie lepiej mieć do czynienia z bukiem i brzozą, niż z grabem albo dębem.

Duży procentowy udział kory obniża wartość opałową drewna. Kupując drewno o dużej zawartości kory, musimy zamówić nieraz nawet trzykrotnie większą jego ilość, niż takiego, które zawiera jej mniej.
Wartość opałowa drewna mokrego jest niewielka, znaczna część energii cieplnej bowiem zostaje zużyta do odparowania wilgoci. Niewystarczająco wysuszone drewno kominkowe będzie się dymić i trudniej się będzie rozpalać. Za tym idą problemy z utrzymaniem odpowiedniej temperatury.

Ostatni parametr, czyli zdolność przesychania drewna ma znaczenie, kiedy kupujemy drewno świeżo ścięte. Właściwość ta decyduje o tym, po jakim czasie sezonowania drewno będzie się nadawało do spalenia. Różnice są bardzo duże – od kilku miesięcy w przypadku brzozy aż do trzech lat, kiedy chodzi o dąb. O zdolności przesychania decyduje nie tylko zawartość wody, ale też swoista struktura drewna.

Aby drewno zdążyło wyschnąć, po ścięciu powinno być sezonowane, czyli suszone pod dachem średnio przez dwa lata. Może się nadawać do palenia szybciej, jeśli jest suszone w specjalnych komorach z termoobiegiem powietrza.
Pamiętaj, że w ogóle do palenia nie nadają się impregnowane albo lakierowane sklejki, płyty itp.

Popularne gatunki drewna do kominka

Niezależnie od tego jak długo sezonowane, nie bardzo nadaje się do palenia w kominku drewno z drzew iglastych. Zawiera ono żywicę, która, parując, osadza się na szybie oraz wewnątrz komina, tworząc trudną do usunięcia, tłustą warstwę. Żywica pod wpływem wysokiej temperatury może strzelać, co w przypadku kominka otwartego jest szczególnie problematyczne. Dodatkowo duże ilości dymu oraz sadzy powstające podczas spalania osadzają się w kominie, zanieczyszczając go oraz zmniejszając jego drożność.

Nie sprawia takich problemów, zawierające niewiele żywicy drewno z drzew liściastych. Spala się ono równomiernie, nie wytwarzając przy tym nadmiaru dymu. Przekłada się to nie tylko na czystość szyby kominkowej, ale też o wiele trudniejszego w wyczyszczeniu przewodu kominowego. Niestety nie jest ono bez wad: jeśli zawiera zbyt dużo kwasów i garbników, które w trakcie spalania wydzielają dym, sadzę, kwasy, smołę i inne substancje, również zanieczyszczą kominek i przewód kominowy.

Najlepszymi i najbardziej kalorycznymi gatunkami drzewa są twarde: grab, jesion, buk. Wartościowe też są drzewa owocowe, a szczególnie śliwa, jabłoń, grusza. Gęstość drewna śliwy jest porównywalna do grabu, a jabłoni i gruszy do jesionu. Mniej kaloryczne są czereśnia i wiśnia, które dodatkowo zawierają gumy drzewne, przez co mogą wydzielać w trakcie spalania więcej zanieczyszczeń.

Najpopularniejsze gatunki drewna opałowego

 

Gatunek Gęstość
po wysuszeniu
[kg/m3] 
Właściwości
Grab 830 Uważany za najlepsze drewno opałowe, bardzo kaloryczny, spala się powoli, ma nieduży płomień i oddaje bardzo dużo ciepła, zawartość kory, ok 7% (niska). 
Jesion 750 Bardzo twarde, kaloryczne, może być trudny do porąbania na mniejsze części. 
Buk 730 Wysokokaloryczne, pali się równo i długo. awartość kory, ok 7% (niska). 
Dąb 710 Wysokokaloryczne - daje dużo ciepła i ma przyjemny zapach. Wysoka zawartość kory – 22%, duża zawartość kwasów i garbników. 
Brzoza 650 Szybko i łatwo się spala równym płomieniem, zawiera niewiele substancji smolistych. 
Olcha 570 Powinna być bardzo dobrze wysuszona. Dzięki ładnemu zapachowi często wykorzystywana przy wędzeniu wędlin. 
Topola 460 Niewielka wartość opałowa, wykorzystywana na podpałkę. 
Drzewka owocowe  Palą się wolno i równo, wydzielają miły aromat.

 

 

Ceny drewna opałowego są różne w zależności od dostawcy i rejonu. Najdroższy jest grab. Zaraz po nim cenowo plasują się buk, jesion i dąb. Za ten pierwszy w składach opału zapłacimy w granicach 260–300 zł za m3, za drugie o ok. 40–60 zł mniej. Drewno można kupić taniej w nadleśnictwie, które wskaże drzewa do wycięcia. Wówczas za metr sześcienny brzozy, na rynku kosztującej ok. 180–200 zł za m3, zapłacisz ok. 130 zł. Zdecydowanie nie opłaca się zaś kupować drewna sprzedawanego w małych paczkach w sklepach albo na stacjach benzynowych. Za woreczek zapłacimy wówczas niewiele, bo ok. 15–20 zł, ale przeliczając na metr, wyjdzie nawet o 100–200% drożej.

 

 

4Komentarze
Data dodania: 2012-01-27 12:41:10
Dzięki za ciekawe i konkretne informacje.
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-27 13:45:18
z tym drzewem to jedna podstawowa zasada MUSI BYĆ SEZONOWANE I W MIARE SUCHE... my kupilismy twarde ale co z tego jak mokre jak cholerka , okropnie osmolił szybę kominka...buzka****
odpowiedz
kahna  
Data dodania: 2012-01-27 13:50:39
owszem że najlepiej żeby drzewo było "przewiane" i suche. ale na osmolona szybę polecam piankę firmy JKK Villa super czyści, zresztą mam też z tej firmy środke do czyszczenia pcv i extra wyczyściłam nim ramy okienne po muchach. http://www.chemia-czyszczaca.jkk.com.pl/oferta_dla_domu.php#6
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-27 13:55:30
a może...
najfajniej by było gdyby był środek którym psikniesz po szybkie kominkowej i nie ma szans na osmolenie:) swoja drogą moze takie cos jest.. hmm buziaki:)
odpowiedz

pompa ciepła - info

Blog:  kahna
Data dodania: 2012-01-25
wyślij wiadomość

wczoraj ktoś pytał o ogrzewania i obiecałam odnaleźć artykuła nt. pompy ciepła. nie wiem czy przydatny, ale kilka informacji z tego artykułu miało wpływ na nasz wybór. 

POMPA CIEPŁA

Wciąż rosnące ceny paliw coraz częściej zmuszają nas do zastanowienia się nad opłacalnością eksploatacyjną instalacji z pompą ciepła. Dzieje się tak mimo dużo wyższego kosztu montażu takiej instalacji w porównaniu z montażem instalacji z innymi źródłami ciepła.

Pompę ciepła (PC) charakteryzuje duża uniwersalność. Można ją zainstalować zarówno w nowym budynku jak i w starych domach, można ją podłączyć równolegle do istniejących pieców lub je zastąpić. W zależności od wersji, pompa ciepła może, współpracować z piecem na paliwo stałe, ciekłe lub gazowe, z kominkiem lub baterią słoneczną, a także z ogrzewaniem elektrycznym.

Zastosowanie pompy ciepła

Pompy ciepła są to urządzenia mające różne zastosowania. Mogą być używane w centralnym ogrzewaniu, do podgrzewanie wody użytkowej czy wody w basenie oraz w systemach klimatyzacyjnych.
W przypadku centralnego ogrzewania system pomp możemy zastosować z już istniejącą instalacją lub zamontować w domu całkowicie nową. Pompa ciepła ma najwyższą sprawność, jeśli funkcjonuje w instalacji c.o. o niskiej temperaturze pracy. Warunek ten spełniają systemy z bardzo dużymi powierzchniami grzewczymi. Dlatego najlepsze jest ogrzewanie płaszczyznowe: podłogowe, ścienne lub sufitowe.

Gdy stosujemy panelowe grzejniki niskotemperaturowe (temperatura wody zasilającej to 55°C), musimy liczyć się z tym, że pompa ciepła nie osiągnie wysokiej sprawności. To niekorzystnie wpływa na koszty eksploatacyjne instalacji. Co prawda, instalowanie grzejników nie jest błędem, jednak nie zapominajmy, że pompy ciepła są przystosowane do pracy z grzejnikami o temperaturze do 55°C. 

Koszty instalacji pompy ciepła

Przeciętnie całkowita wartość inwestycji w pompę ciepła do ogrzewania budynku o powierzchni 150–250 m2 oraz zaspokojenia potrzeb ciepłej wody użytkowej dla 3–4 domowników to rząd wielkości 45 000–70 000 zł. Na wartość tę składają się ceny samej pompy ciepła, jej wyposażenia zależnego od rodzaju i mocy, kosztu wykonania dolnego źródła oraz kosztu instalacji, rozruchu i kalibracji do potrzeb instalacji.

Koszty eksploatacji PC

Dość często spotyka się opinię, że instalacja z PC jest całkowicie bezobsługowa i użytkownik ponosi w czasie eksploatacji jedynie koszt zakupionej energii elektrycznej. Nie do końca jest to prawda. Jak każdy system instalacje te wymagają serwisu, przeglądów i obsługi.
Do kosztów eksploatacyjnych instalacji z pompą ciepła zaliczamy okresowe badanie stanu instalacji i jej ewentualna modernizacja, koszty wymiany filtrów (pompa ciepła woda-woda), wymiana siłowników, ewentualnie zaworów, a w przypadku wycieku czynnika roboczego – koszt ponownego napełnienia instalacji.
Poza tym, kosztem eksploatacyjnym będą również okresowe serwisy pomp ciepła, dokonywane przez autoryzowany serwis producenta, co z reguły wiąże się z warunkiem utrzymania gwarancji na urządzenie. Koszty te nie są małe i w zależności od wielkości urządzenia mogą wahać się od 1500–7000 złotych.

Zwrot kosztów inwestycyjnych poniesionych na instalację z pompą ciepła

Producenci i dystrybutorzy różnie określają czas zwrotu inwestycji, jaką jest pompa ciepła.
Przy obecnych cenach pomp ciepła, obliczany koszt zwrotu kosztów inwestycyjnych pomp ciepła wynosi średnio 5–15 lat – w zależności od wielkości i awaryjności instalacji. Najszybciej zwróci się inwestycja w pompy ciepła w porównaniu do instalacji wykorzystujących piece na olej lub gaz oraz piece elektryczne. W przypadku, gdy PC chcielibyśmy zastosować zamiast pieca na paliwo stałe okres ten znacznie się wydłuża i odpowiednio, dla ekogroszku wynosi ok. 10 lat dla węgla lub miału ok. 20–25 lat.

Okres zwrotu inwestycji można skrócić dbając o prawidłowe ocieplenie domu, odpowiednią optymalizację systemu i zastosowanie m.in. rekuperacji oraz ogrzewania niskotemperaturowego z automatycznym sterowaniem.

Nawet, jeśli przeraża nas koszt zakupu i montażu PC, należy pamiętać o jednej z najważniejszych zalet tego typu ogrzewania. Jest to, u użytkownika końcowego jakim jest indywidualny inwestor, technologia „czysta" (nie zanieczyszcza jego otoczenia). Stosując pompy ciepła zmniejszamy emisję spalin.

 

7Komentarze
Data dodania: 2012-01-25 10:36:38
Ja pytałem ;-) Bardzo dziękuję za artykuł ... już biorę się za czytanie :) Kurde ... faktycznie, trochę droga inwestycja.
odpowiedz
kahna  
Data dodania: 2012-01-25 10:43:35
przepraszam, że nie imiennie wskazałam ale jak już odnalazłam ten artykuł to chciałam go jak najszybciej zamieścić.
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-25 10:49:11
Przecież nic się nie stało :-) Nie musiałaś przepraszać :-) Pozdrawiam - Łukasz
odpowiedz
tusiak  
Data dodania: 2012-01-25 11:37:32
U nas nie ma gazu i dlatego też zdecydowaliśmy się na pompę ciepła. Tania niestety nie jest, ale myślę, że warto.
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-25 14:55:31
My mamy gaz, na PC się nie zdecydowaliśmy, o naszym wyborze przesądziła ogrzewanie podłogowe, nie chcemy takiego.
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-25 17:06:46
...
Ostatnio dużo czytam i zasięgam języka w sprawie pomp ciepła a dokładniej pompy ciepła powietrze woda.Bo o takiej myślę w swoim domu.I ma ona służyć wylącznie podgrzaniu ciepłej wody(alternatywa dla solarów). Jej koszt jest stosunkowo niski porownując z tradycyjną gruntową pompą ciepła.Ale jakoś nie mogę znaleść wiarygodnej opini kogoś kto ją użytkuje!!!
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-25 21:26:37
PC
Ja miałem też taki dylemat. Szukałem ale wyceny jakie dostałem były dla mnie nie do przyjęcia. Wybrałem już nawet piec na Ekogroszek Sztoker 25KW i przez przypadek oglądając jeden z Opałków w Iławie okazało się, że właściciel założył PC i zapłacił 40 tys za wszystko. Zdziwiłem się ale sprawdziłem tą firmę u jeszcze 3 inwestorów o okazało się, że są zadowoleni i zapłacili stosunkowo mało. Zdecydowałem się również i moja wycena to 46 tys. Wchodzi w to rozprowadzenie wody, kanalizy, rozłożenie podłogówki, odwierty pionowe 180m i kotłownia. Na razie nam zrobili wodę, kanalizę i podłogówkę. Reszta na wiosnę jak prąd będę miał
odpowiedz

zima obnaża niedoskonałości dachu

Blog:  kahna
Data dodania: 2012-01-24
wyślij wiadomość

słuchajcie dzisiaj znalazłam taki oto artykuł i chetnie się z Wami nim podzielę:

Zima obnaża wszystkie niedoskonałości domu, szczególnie dachu

 
 
Już pierwszy śnieg na dachu zdradzi nam, którędy ucieka ciepło, a roztopy bezbłędnie wskażą nieszczelności.

Nowe wybudowane domy mają zazwyczaj większe zużycie ciepła, ponieważ mury adoptują się do nowych warunków.

- Już na pierwszy rzut oka widać, że w miejscach, w których najszybciej topi się śnieg, popełnione zostały błędy wykonawcze w zakresie termoizolacji połaci dachu w części wykorzystanej na mieszkanie. To dlatego na jednych dachach zauważamy śnieg w nienaruszonym stanie, a na innych prześwitujące fragmenty dachu – podkreśla Dariusz Nowicki, właściciel firmy Kanobud z Opola, finalista ogólnopolskiego programu branżowego Superdekarz.

Warto jednak mieć świadomość, że na topnienie i zjazd śniegu może mieć wpływ wiele czynników, m.in. prawidłowo wykonana wentylacja połaci dachu, podbitka, kształt dachu, wiatr, usytuowanie geograficzne i względem słońca oraz materiał, z jakiego wykonane jest pokrycie.

Jakie problemy z dachem pojawiają się najczęściej w nowych domach?

Przede wszystkim pierwsza zima udowadnia potrzebę posiadania płotków przeciwśnieżnych lub rozbijaczy śniegu (alternatywą mogą być systemowe dachówki przeciwśniegowe). Jednakże wszystkie te elementy powinny być prawidłowo zamontowane i rozmieszczone na połaci dachu, ponieważ obfity śnieg jest w stanie zerwać zarówno niezabezpieczone kominki wentylacyjne, jak i rynny oraz uszkodzić inne elementy, jak np. okna dachowe lub rolety zamontowane na oknach połaciowych.

W domach o bardziej złożonej konstrukcji śnieg gromadzi się, a następnie obsuwa z dużą siłą, szczególnie na granicy dwóch połaci. Wtedy tworzą się zaspy, które utrudniają komunikację wokół domu lub na tarasie, a także stwarzają niebezpieczeństwo dla przechodzących osób, nie wspominając o zniszczeniach roślin ogrodowych czy samochodów.

Zimą często dochodzi do zerwania rynien. Ich wytrzymałość w dużej mierze uzależniona jest od rozstawu haków. Jeśli dekarz rozmieści je w zbyt dużych odstępach, naraża rynnę na przeciążenia (mokry, ciężki śnieg lub lód) i zniszczenie. Przy skomplikowanych dachach mamy jeszcze niebezpieczeństwo zastoisk śniegu w obrębie koszy.

Woda powstała z roztopionego śniegu nie ma ujścia i dostaje się między dachówkami na membranę wstępnego krycia. Jeśli nie ma uszkodzeń, spłynie w okolice pasa pod- lub nadrynnowego. Jeśli kosz jest nieprawidłowo wykonany, powstaje przeciek.

Sople – zimowa ozdoba czy poważny sygnał?

Wiele osób niepokoją zwisające sople, choć nie zawsze są one powodem do obaw. Sople są naturalnym zjawiskiem, efektem zamarzania wody powstałej z topiącego się śniegu. Warto jednak sprawdzić, co jest ich przyczyną: nieoczyszczone rynny po jesieni czy nieprawidłowe spadki, czy powstają na łączeniu rynny, czy też na podbitce lub gzymsie. Warto też zwrócić uwagę na wielkość sopli, ponieważ przy dużych stratach ciepła sople są znacznie większe.

- Równomierne sople są efektem braku zamontowania systemu przeciwoblodzeniowego w rynnach (najprościej mówiąc to specjalistyczny kabel grzejny) i nie są groźne – ot, taka natura naszego klimatu - wyjaśnia Dariusz Nowicki. – Kłopot pojawia się przy znacznych nawisach śnieżnych, powstałych wskutek braku płotków lub innych środków zapobiegawczych, oraz przy dużych soplach, które zagrażają życiu ludzi – dodaje dekarz.

W nowych budynkach pojawić się mogą lodowe nacieki - skutek wadliwie wyprowadzonych membran wstępnego krycia lub papy w okapie. Woda, zamiast spływać po zewnętrznej stronie membrany na zewnątrz do rynny, spływa na zewnętrz po podbitce i stąd bezpośrednio na ścianę. Z kolei nacieki lub sople pod okapami są skutkiem błędnej obróbki okapu. Podczas pierwszej zimy próbie poddawana jest również wentylacja połaci dachowej.

- Jeśli przyjrzymy się domom w mroźne dni, okaże się, że tylko niektóre z nich niemal pozbawione są dużych sopli, a więc tam wentylacja przebiega w prawidłowy sposób - straty ciepła zabierane są przez przepływające powietrze i w efekcie śnieg topi się równomiernie na pokryciu w dużo mniejszym stopniu niż na dachach niewentylowanych – podsumowuje Dariusz Nowicki.

Dzwoń do fachowca

Do usunięcia sopli najlepiej wezwać ekipę, która dysponuje odpowiednim sprzętem i może wykazać się uczestnictwem w branżowych szkoleniach. Warto zgłosić się również do wykonawcy naszego dachu. Ale, co podkreślają fachowcy, dla żywotności dachów ważna jest decyzja o ich serwisowaniu, czyli tzw. przeglądach. Jak pokazuje doświadczenie dekarzy, to temat drażliwy dla inwestorów. Przywykliśmy do serwisowania auta, ale nie mamy nawyku do dbania o dom.

- Ekipa wykonująca przegląd może określić przyczynę powstawania sopli, nacieków i zacieków, i spróbować defekt naprawić. Czasami trzeba jednak zaczekać z naprawami do sprzyjających warunków atmosferycznych – tłumaczy Dariusz Nowicki. - Pamiętajmy również, że nawet jeśli zainwestowaliśmy kiedyś w płotki przeciwśnieżne, nie mają one wytrzymałości nieskończonej i przy obfitym śniegu trzeba odśnieżyć same bariery. W tym również pomogą fachowcy - dodaje dekarz.

Uczmy się na błędach, ale cudzych

Aby uniknąć opisanych wyżej problemów, trzeba zadbać o dobór właściwych materiałów, najlepiej kupowanych w jednym systemie – są one do siebie dopasowane, czym minimalizujemy potencjalne nieszczelności. Po drugie, warto dokonać kontroli dachu na każdym etapie budowy. Po trzecie, najlepiej podjąć współpracę z dekarzami rekomendowanymi lub certyfikowanymi przez producenta, którzy przeszli szkolenia w zakresie stosowania produktów danej marki.

 

5Komentarze
Data dodania: 2012-01-24 14:07:50
Bardzo ciekawy artykuł - zapisuję do ulubionych ;)
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-24 14:10:46
Bardzo ważny temat - i ja wpisuję do ulubionych
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-24 14:16:18
Dzięki! Bardzo przydatne informacje!
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-24 14:44:38
Świetny artykuł,nawet by mi nie przyszło do głowy,że przyczyną różnie topniejącego śniegu mogą być takie defekty. Wpisik wrzucam do ulubionych.:)
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-24 20:44:23
Dzięki! Bardzo interesujący materiał i daje sporo do myślenia :) Niebawem będę na działce i sprawdzę jak u mnie wygląda sprawa:)) ps w 99% wybiorę gres techniczny :) Pozdrawiam
odpowiedz

pytanko - księgi wieczyste

Blog:  kahna
Data dodania: 2012-01-24
wyślij wiadomość

słuchajcie mam do Was pytanie:

otóż czy po odbiorze domu zgłaszaliście do ksiąg wieczystych że działka jest juz zabudowana i można już tam zamieszkać?? wczoraj jak byłam w banku (zanosiłam decyzje z nadzoru) to Pani mnie czymś takim zastrzeliła??? czy Wy coś takiego robiliście??

3Komentarze
Data dodania: 2012-01-24 17:55:01
Moim zdaniem trzeba ujawnić w KW, jeśli nie dla siebie to dla banku :))
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2012-01-24 21:02:47
tak my robilismy, nawet w umowie z banku mieliśmy określony termin do kiedy trzeba było to zrobić to się chyba nazywa zmiana użytkowania działki czy coś
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-27 12:45:58
Trzeba to zrobić, to się nazywa ujawnienie budynku.
odpowiedz
kahna
ranga - mojabudowa.pl mistrz
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 442015
Komentarzy: 1054
Obserwują: 223
On-line: 9
Wpisów: 161 Galeria zdjęć: 396
Projekt OPAŁEK
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - lubelskie
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2018 styczeń
2013 kwiecień
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 maj
2010 marzec
2009 listopad
2009 wrzesień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik