porządki
Z małym opóźnieniem ale ....
korzystając z dni wolnych (sobota - i to w dodatku zeszła) i sprzyjającej aury, postanowiliśmy porządkowac teren wokół domku. mieliśmy na działce takie nasze prywatne "Tatry" - Kasprowy z gruzu po naszych tarasach i "Giewont" ze śmieci . Zamówiliśmy odpowiedni sprzęcior - 20 tonową wywrotke i sprzęt do ładowania
efekt - została tylko "Gubałówka" z ziemi
i kilka bloczków betonowych - wygrzebanych na zamówienie dla Tatusia
Oczywiście nie obyo się bez - dostawy bloczków na nasze ogrodzenie
i rozpoczęcia prac przez naszą dzielna ekipę
A teraz z moich radości , jakiś czas temu zakupiliśmy płytki do dolnego wc - łazienka będzie biało-czarna
w sobotę jeździliśmy i oglądaliśmy płytki do łazienek górnych i na podłogi na dół ale nic mi się nie podoba i chyba do górnej łazienki też zakupimy te płytki i zostanie tylko łazienka środkowa - tam coś z drewnem będzie.
Z niedzielnych wojaży po sklepach - zakupiliśmy gres na balkony, jest czarny a fotka przekłamana
W sobotę był też Pan który zrobił pomiar balustrad balkonowych, w tym tygodniu musimy podjechac i wybrac wzór jaki Nas interesuje. Na razie wiemy że będą kute i w miarę proste beż żadnych bajerów.
ps. mamy tez wycenę kuchni (takiej która spełnia nasze oczekiwania i nie zrujnuje Nas finansowo - przed pomiarem 12500PLN.