odkurzacz centralny
i zapadła kolejna poważna decyzja. Maruś postanowił sobie sprawić prezent (stwierdził że on odkurza i chce taki bajer mieć) i postanowił że w opałku zamontujemy odkurzacz centralny. Oczywiscie temat pojawiał się wcześniej, ale ja uważam (-łam) to za zbędny bajer w domu. Do tej pory radziliśmy sobie jakoś ze zwykłym odkurzaczem i nie było tak źle, no ale jak się chłop uprze to.... . Śmiałam się do naszego Pana od instalacji żeby już nie pokazywał mu żadnych bajerów bo kasy nie starczy nam na wykończenie .
Tak więc rozprowadzenie odkurzacza wygladać bedzie tak (na razie wirtualnie): w garażu śmieci i gniazdo do podłączenia rury (aha rura długości 9 m) tak żeby autko można było odkurzyć wygodnie. Kolejne podłączenie gniazda na dole: pomiędzy holem (wiatrołapme) a schodami na górę; na górze gniazdo na holu. Szufelki: obok drzwi wejściowych do domu, koło kominka i w kuchni pod zlewem (z jakąś rurą ssącą). I tak w ten piękny sposób rozplanowaliśmy odkurzacz.
Nie za bardzo się na tym znam, być moze to jakaś podtsawowa wersja (mam taką nadzieję ) bo znam przypadek gdzie odkurzacz z tą instalacją kosztował ponad 15 tyś.