taras-prace trwają
tak jak wczoraj pisałam, Panowie ostro działają z naszym tarasem. wczoraj zrobili juz obrzeża całego tarasu i ku mojemu zdziwieniu wcale nie jest taki mały a do tego zrobili z kostki schodek i cała podbudowę. dzisiaj mają skończyć tarasik więc dziś wieczorkiem mam nadzieję zasiąść już na tarasie. a to fotki z postępu prac
widok z tyłu domku (strona północna)
powyżej w całej okazałości
pochwale się również współna praca moją i mężusia. otóż w sobote zamontowlaiśmy oświetlenie przy wejściu do domu i numerek - wszystko czekało na swój czas od kilku miesięcy i nabrało mocy prawnej. i tu mamy mały problemik z oświetleniem (ma ptzyjechać nasz elektryk i rozwiązać problem), bo jednym włącznikiem owszem włączamy oba kinkiety, ale jak chcemy wyłaczyć światło to wyłącza sie tylko jeden a drugi świeci. być moze coś jest nie tak z podłączeniem, ale niech on się już o to martwi
i jeszcze z bliska. z boku drzwi będzie stała donica z jakąś roślinką- donica (w sumie 3 bo 2 będą na tarasie) zrobiona przez Mężusia
aha i bym zapomniała... co do końca sparwy z piachem, na taras poszło prawie 30t, a dziś ma dojechac kolejne 30t , mieliśmy zamówić 20,ale jak zostanie to wykorzystamy do czegoś jeszcze