a u Nas....
u Nas jakoś pomalutku leci. nie chce mi się za bardzo pisać bo lekko zdołowana jestem - trochę spraw się zwaliło:
1. pękła jedna szyba w oknie dachowym (już zareklamowane). Oczywiście mają wymienić całe skrzydło bo ja jakto uparta baba tłumaczyłam że Panie jak można zbić szybę tylko jedną a nie dwie. Na szczęście przyjęli reklamację
2. musieliśmy wystąpić o zmianę pozwolenia. w naszym poprzednim mieliśmy napisane że pozwolenie obejmowało budowe domu jednorodzinnego z instalacjami.... wraz z bezodpływowym zbiornikiem ścieków. Teraz zdecydowaliśmy się na POŚ wiec trzeba było wykonać projekt zamienny i wystąpić o zmianę pozwolenia - niestety taki wymóg w naszym starostwie. Napomknę że w sąsiednim już idzie to na zgłoszenie.
3. zakupiliśmy siatkę na 2 strony ogrodzenia - i jak pech to pech (albo wyższa matematyka bo trzeba dodać dwie wartości) chyba zabraknie ok. 5m . Na szczęście już domówione i jutro zostanie odebrana. Montaż siatki planujemy w maju.
Z pozytywnych spraw:
1. zakończyliśmy elewację i zaczyna mi się już podobać . zauważyłam że nawet samochody zwalniają przy naszej działce i ludzie patrzą na domek
2.elektryka - w tym tygodniu mamy mieć zakończoną.
3. hydraulika - w tym tygodniu zakończona, najpóźniej na początku przyszłego tygodnia
4. tynki - znaleźliśmy tynkarza i już jesteśmy umówieni na połowę czerwca (niestety nie dało rady wcześniej). cena: gipsowe 21-22zł, cementowo-wapienne 24-25zł. my zakładamy ten wariant droższy niestety.
5. 2.05 wybraliśmy się rozejrzeć za kostką i ogrodzeniem. Wstępnie już mamy koncepcję tzn. wizję czego chcemy. teraz ewentualnie projekt i w połowie lipca robimy (moze z ogrodzeniem coś wcześniej się uda).
A teraz czekamy, czekamy i czekamy co dalej.....